Najnowsze wpisy


gru 02 2004 Zagram w filmie!
Komentarze: 1

Zacznę od rzeczy mało przyjemnych.

Ostatnio szkoła zaczęla ingerować w moje życie prywatne  ,w to co robie, że pisze, że gram , że to i owo. Już trzeci dzień mam migrene i nerwice, przez kompleksy ludzi, którzy zamiast mi pomóc, podkładają same świnie. Mówię w tym momencie o nauczycielach, Panowie i władcy świata (monarchowie!)

Szkoła nauczyła mnie tego, że być katolikiem to tak naprawdę wierzyć w Boga, a nie w instytucję, zwaną Kościołem, do którego chcąc nie chcąc przynależę. To szkoła uświadomiła mi, że mam całować rękę biskupa (!), wysławiać nijaką Św. Jadwigę Królową Polski, a nie Boga, Jezusa Chrystusa, który umarł za mnie na krzyżu.  Brzydzę się tymi, którzy w politykę wmieszali Boga, brzydzę się ludźmi, którzy nie zauważają, że drugiemu człowiekowi trzeba pomóc. Dla nieświadomych uczęszczam do szkoły katolickiej.

Dla tych ludzi ważna jest tylko sława osobista, sława szkoły. A dzięki temu, że piszę szkoła promocję ma, więc nie wiem o co im chodzi. Widocznie jestem "niezręczny" bo nie piszę do gazety prawicowej. Jestem za młody, żeby bawić się w politykę. Zresztą, jest plugawa jest cały polski Rząd, dlatego też obiecalem sobie, że nigdy o polityce pisał nie będę.

Muzyka idzie bardzo powolutku, ale idzie. Mam nagrać się na radomszczańską składankę rap. Bardzo dobrze, że coś takiego wogóle wychodzi, a przyjemność po mojej stronie, że mogę wziąść w tym udział. Do końca roku na tym się skończy, bo solidne nagrywanie rozpocznę już jak się zakończy ten wspaniały noi tragiczny 2004 rok. Jeśli chodzi o zespół rock , po wielu przemyśleniach i dyskusjach doszliśmy do wniosku, że zostanę menagerem kapeli. I bardzo dobrze wyszło, bo w moim zabieganym, codziennym dniu na próby czasu już niestety nie starcza. Kaśka i chłopaki robią ogromne postępy. Być może zagrają razem z Myslovitz na festiwalu (wkrótce więcej - jesli będzie więcej). Postaram się, żeby po nowym roku powstała stronka kapeli. Myślę, że zagram z nimi gościnnie w  balladce :]

Dziennikarstwo  trzyma się dobrze. Pan Andrzej  (naczelny gazety, której tytułu z racji konfidenctwa nie wymienię) nie wylal mnie (jeszcze), choć stwierdził, że się nie uczę i może to nastąpić, bo wyszło na to, że nic nie robię tylko piszę. DZIĘKI KOCHANI NAUCZYCIELE, JESTEŚCIE WSPANIALI ! DZIĘKI ! ! !          W listopadzie ukazał się mój wywiad z Eleni (o którym pisałem notkę wcześniej) w gazecie polonijnej Chicago Forum w Chicago (www.chicagoforum.com). W grudniu (w tym samym miesięczniku) ukaże się wywiadzik z Jeden Osiem L ,a w styczniu z Ryśkiem Rynkowskim. Już jutro będę rozmawiał z kabaretem ANI MRU MRU .  Jestem zupełnie nieprzygotowany!  Zrobiłem sobie przerwę w miesięczniku "Świat Imprez". Powrócę do niego latem.

Pojawił się też... film.  Tak, zagram w filmie, który prawdopodobnie wyemituje TVP2. Będzie to ekranizacja powieści (a właściwie dramatu) Tadeusza Różewicza, wielkiego radomszczanina, który powoli staje się moim idolem (hehe). Tytuł filmu (noi książki) to "Kartoteka", kto czytał , ten wie o czym jest. A jesli nie, odsyłam do streszczeń (chociaż). Świetny motyw, bardzo współczesny. Czasami zastanawiam się, czy ten bohater to nie ja (może przesadzam?) . W filmie zagram rolę drugoplanową, rolę dziennikarza.

W "Kartotece" zagra też Kasia Klimczyk, wokalistka zespołu, którym się opiekuję :D . Będzie grała rolę gzecnej dziefffcynki (jak piszą gzecne dziefffcynki na blogach). Muzykę do filmu (konkretnie jeden track) ma zagrać równiez kapela (::DYLEMAT::).

Dzięki za to, że tu wchodzicie, czytacie te moje notki hehe . Niestety nie mam czasu nawet dla przyjaciół, ale taką drogę wybrałem. Być może przejechałem się  wiele razy i zamierzyłem robić to co kocham. Ta miłość jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Przepraszam tych, dla których nie mogę poświęcić choć trochę czasu. Banalne :/ Nie jestem gwiazdą. Jestem człowiekiem który uwierzył w marzenia i cięzko na nie pracuje.  Ja tylko biorę z życia i daję w zamian coś innym. Jeśli ktoś tego nie rozumie to jego sprawa, jesli mi zazdrości też. I chyba niewarto takimi ludźmi się przejmować.

 

RADOMSKO - MIASTO KTÓRE ZAWSZE W SERCU NOSZĘ!!!

www.radomsko.net.pl  ;-)  pozdro

wpadnijcie, mój Vortal :]

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

djtomek : :
paź 07 2004 Wywiad z ELENI
Komentarze: 3

Heh witam witam :). Cieszy mnie, że ruszyło w kapeli. Ostatnio, (przedwczoraj) zastanawiałem się na próbie czy wogóle nie jestem za słaby do tego zespołu... Ale mam kilka pomysłów, poza tym zawsze marzyłem o takim składzie. Chłopaki grają naprawde dobrze, jestem pod takim wrażeniem , że tego nie da się opisać. Być może wejdziemy do studia coś nagrać, ale jak zwykle pieniądze wszystkim rządzą i trzeba czekać na trochę szczęścia... :/

Dzisiaj przeprowadzałem wywiad z Eleni i może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wróciłem z tego wywiadu w szoku, pełen uznania dla niej i szczęśliwy, że mogłem się z nią zobaczyć. Najbardziej poruszył mnie moment, kiedy zaczęła opowiadać o swojej córce (którą zabił jej własny chłopak) i  o przebaczeniu. Oto fragment:  

T.P.: Czy łatwo jest mówić o przebaczeniu w tak trudnych dla nas czasach?

Eleni: Mogę w tym momencie powiedzieć o sobie. Ja przebaczyłam i uważam, że jest to jedyna droga do tego, żeby odnaleźć taki wewnętrzny spokój i harmonię. Trzeba się wyzbyć negatywnych emocji, które tak naprawdę zabijają człowieka od wewnątrz. Gdyby emanowała nas tylko złość, nienawiść to nie o to chodzi. Zło chyba nie należy zwyciężać złem, tylko dobrem mimo wszystko.

 

....i chwila na oderwanie się od rzeczywistości:

 

Eleni:  Co jest najważniejsze w naszym życiu? Często zapominamy o tym w naszym, zabieganym dniu. Zapominamy, że jest drugi człowiek, jest rodzina i jest miłość. Taka normalna miłość do drugiego człowieka…

 

Z niecodzienną refleksją zostawiam Was do następnego razu. Paps!

 

djtomek : :
paź 01 2004 Pogodzić trudno :/
Komentarze: 4

Czy sie zmieniłem, chyba nie. Zmieniło się to, jak zaczęli mnie postrzegać ludzie. Niestety często się mylą...

wACo (22:28)
to jest wozactwo
wACo (22:29)
wiesz jak trudno sie z toba dogadac....

wACo (22:29)
pokazujesz fochy na kazdym kroku
wACo (22:30)
ze ty jestes po szkole muzycznej .......

wACo (22:30)
wyzszosc swoja w ten sposob pokazujesz
wACo (22:30)
ze piszesz
wACo (22:30)
...

Trudno pogodzić wszystko jeśli coś robisz, to jest właśnie ta cena, którą płace od dziecinstwa. Zawsze robiłem "coś więcej".  Wszyscy uważali że sie wywyższam, jeśli nie zgodzalem sie z resztą. Wywyższam sie , bo co??? Opadła mi kopara i nie wiem co powiedzieć.... Prawda wygra i okaże sie kto jest kim wcześniej czy później. Ja zawsze bede sobą, do końca. To jest paradoks świata pogodzić prace z przyjaciółmi (którzy cie nigdy nie rozumieją), czy z dziewczyną... :(

djtomek : :
wrz 27 2004 W teatrze iluzji
Komentarze: 3

 

  Obrazek "http://www.stes.art.pl/zdjecia/hmm/teatr_m.jpg" nie może zostać wyświetlony, ponieważ zawiera błędy.     Ostatnio się tak zastanawiam... dlaczego wśród moich równieśników panuje taka zwykła, dziecinna głupota? Nie chodzi mi o to, że jestem kimś, bo odniosłem sukces i teraz mam prawo się mądrować. Chodzi o to, że niby tak wszyscy podziwiają moje artykuły, piszą, chwalą, a za plecami szydzą. Tak bardzo mnie lubią, że utopiliby mnie w pierwszej lepszej szklance wody. Tak bardzo kochacie swoich wykonawców, że gadacie o nich najgorsze głupoty, na które nawet nie mam słów. Nie znacie się na muzyce, a mówicie, że ten czy ten fałszuje. Muzyka to wymiar, od którego zależy gust każdego. Kiedy patrzę na ludzi, którzy chcą być treandy i słuchają tego, co akurat modne w danym momencie aż mi się krew burzy. A zagrzmiłbym szczególnie na tych, co przesłuchają jeden kawałek z internetu i oceniają całokształt danego artysty. 
             "Artysta" - to dzisiaj pedał. Człowiek, którzy ma swoje ideały, pomysły, swoją "jazdę" musi robić coś z ukrycia i uciekać do większych miast, bo w mniejszych spogląda się na niego z takim zdziwieniem, jak na śnieg w środku lata. I nie chodzi mi wcale o jak wy tam nazywacie "image", czy nie ważne. Chodzi mi o to, że jest tak wielka fala tłumu, że już nie zastanawiamy się nad tym, czy aby nie jest inaczej, niż mówi kumpel z ławki. Czy, aby nie warto posłuchać jazzu. Ludzie zatracili resztki własnego zdania. I zatoczyliśmy koło.  
Szkoda, że ludzie nie patrzą w lusto. Mogliby przecież obejrzeć (za darmo) całkiem niezły teatrzyk iluzji, w którym aktorami są nasi "bohaterowie" z życia codziennego, albo telenowelowe kukuły.

djtomek : :
wrz 26 2004 Zwort wydarzeń
Komentarze: 1

Ech plany płyty znowu idą troche do tyłu, ale co w głowie nie ucieknie :-) Dzisiaj zamieniłem pare słów z Dj'em Henem (Hen zrobimy składke) ;) i z Markiem z TSA. Zapowiada się ciekawie, zapowiada się dużo pracy. A porpos jesteście pierwszymi osobami, którym się pochwale. Dostalem dziś pracę w gazecie polonijnej, wydawanej w Chicago. Śnie? Chyba tak :-) Poza tym za kilka miesięcy ma wyjść moja twórczość poezji w okładkach. Więcej info tradycyjnie jak będę wiedział coś więcej :) Aha. Chyba gram 3 imprezke jako dj ;-) !!! Pozdrooooooooooo

djtomek : :